Strona 1 z 2: 12
|
Kawa�y, dowcipy
|
|
Dodany dnia 27-07-2008 14:58 | |
podlock Pocz�tkuj�cy u�ytkownik |
Proponuj� dodawa� tu fajne, �mieszne zarty [color=green]Przychodzi baba do lekarza i m�wi: - Panie doktorze m�j m�� zachowuje si� dziwnie. Codziennie rano wypija kaw�, a nast�pnie zjada fili�ank� i zostawia uszko. Lekarz po chwili odpowiada: - To dziwne, uszko jest najsmaczniejsze.[/color] [color=red]Na lekcji j�zyka polskiego: - Powiedz mi, Jasiu, jak si� pisze s�owo "je�"? - Je�? - No, co ma je� na ko�cu? - Ogonek, prosz� pani.[/color] Ch�tnie poznam ciekawe osobowo�ci z Poznania i nie tylko ... /mAcIeK/ Pewnego poranka mongolski w�dz D�yngis-chan wyruszy� ze sw� �wit� na �owy. Rycerze wie�li strza�y i �uki, a D�yngis-chan trzyma� na ramieniu swego ulubionego soko�a, kt�ry by� lepszy i zwinniejszy od najszybszej strza�y, poniewa� potrafi� wzbi� si� ku niebu i zobaczy� to, czego nigdy nie ujrzy cz�owiek. Jednak mimo stara� niczego nie upolowano. Zniech�cony w�dz zawr�ci� w stron� obozowiska. Nie chc�c wy�adowa� z�o�ci na swych towarzyszach, od��czy� si� od grupy i jecha� samotnie. My�liwi sp�dzili w lesie wi�cej czasu, ni� zamierzali, dlatego chan umiera� ze zm�czenia i pragnienia. Upalne lato sprawi�o, �e strumyki powysycha�y i nigdzie nie by�o mo�na znale�� wody, a� tu nagle cud! Zobaczy� przed sob� sp�ywaj�c� po kamieniach stru�k� wody. Szybko zdj�� z ramienia soko�a, wyj�� srebrny kielich, kt�ry zawsze nosi� przy sobie, d�ugo czeka�, a� si� nape�ni, lecz gdy zbli�y� go do ust, podlecia� sok�, chwyci� naczynie i odrzuci� na bok. D�yngis-chan wpad� we w�ciek�o��. Jednak by�o to jego ulubione zwierz�, pewnie te� by�o spragnione. Podni�s� wi�c kielich, wytar� z piachu i zn�w zacz�� nape�nia� wod�. Gdy naczynie zape�ni�o si� do po�owy, sok� ponownie zaatakowa� pana i wyla� wod�. D�yngis-chan kocha� swego soko�a, ale wiedzia�, �e w �adnym razie nie mo�e pozwoli� na taki despekt. Kto� m�g� z daleka obserwowa�, a potem opowiedzie� wojownikom, �e wielki zdobywca nie umie okie�za� zwyk�ego ptaka. Tym razem wyj�� z pochwy strzelb�, podni�s� kielich i zn�w zacz�� go nape�nia�, patrz�c na �r�d�o i jednocze�nie pilnuj�c soko�a. Kiedy nabra� wystarczaj�co du�o wody, by si� napi�, sok� zn�w podlecia�. Chan jednym pchni�ciem szabli przeszy� pier� ptaka. Jednak stru�ka wody wysch�a. Chanowi tak bardzo chcia�o si� pi�, �e wdrapa� si� na ska�� w poszukiwaniu �r�d�a. Ku swemu zaskoczeniu rzeczywi�cie znalaz� ma�e oczko wodne, ale na jego dnie le�a� zdech�y w��, jeden z najbardziej jadowitych, jakie �y�y na tych terenach. Gdyby napi� si� wody ze �r�d�a, niechybnie przeni�s�by si� na tamten �wiat. Chan wr�ci� do obozu z martwym soko�em w d�oniach. Kaza� odla� w z�ocie podobizn� ptaka i na jednym jego skrzydle wyry� taki oto napis: rNawet gdy przyjaciel dzia�a wbrew Tobie, jest Twoim przyjacielemr1;. Na drugim skrzydle kaza� napisa�: rKa�dy czyn dokonany w gniewie jest skazany na kl�sk�r1;. |
Dodany dnia 10-08-2008 12:14 | |
rafaello Nowicjusz |
O d�ugowieczno�ci - �mier� mo�e by� i gejem... Staruszek obchodzi 150 urodziny. Pytaj� go: - dziadku jak si� od�ywialiscie, - jad�em i pi�em wszystko, odpowiedzia�, - a co z higien�, - raz tak i siak jak by�o myd�o i woda to sie my�em, a jak nie by�o to �mierdzia�em, - a palili�cie i gorz�k� pili?, - ano pali�em co popad�o i pi�em wszystko co ostre i �yj� jak widzicie! - A jak tam u was z tym seksem bywa�o? - Oj bywa�o, bywa�o i tak i siak i z babkami i ch�opami, ale z ch�opami lepiej - o widzita t� kos� za drzwiami, jak przysz�a �mier� tom j� tak wydymal, �e kosy zapomnia�a!ha, ha |
Dodany dnia 18-08-2009 22:28 | |
lukas Pocz�tkuj�cy u�ytkownik |
Pewnego wieczora ojciec s�yszy modlitw� synka: - Bo�e, pob�ogos�aw mamusi�, tatusia i babci�. Do widzenia, dziadziu. Uznaje, �e to dziwne, ale nie zwraca na to szczeg�lnej uwagi. Nast�pnego dnia dziadek umiera. Jaki� miesi�c p�niej ojciec ponownie s�yszy dziwn� modlitw� synka: - Bo�e, pob�ogos�aw mamusi� i tatusia. Do widzenia, babciu. Nast�pnego dnia babcia umiera. Ojciec jest nie na �arty przestraszony. Jakie� dwa tygodnie p�niej s�yszy pod drzwiami syna: - Bo�e, pob�ogos�aw mam�. Do widzenia, tatusiu. Ojciec - prawie w stanie przedzawa�owym. Nast�pnego dnia idzie do roboty wcze�niej, �eby unikn�� ruchu ulicznego. Ca�y czas jest jednak spi�ty, rozbity, rozkojarzony, spodziewa si� najgorszego. Po pracy idzie wzmocni� si� do pubu. Do domu dociera ko�o p�nocy. Od progu przeprasza �on�: - Kochanie, mia�em dzisiaj fatalny dzie�... - Mia�e� z�y dzie�? Mia�e� z�y dzie�? Ty?! A co ja mam powiedzie�? Listonosz mia� zawa� na progu naszych drzwi! |
Dodany dnia 19-08-2009 16:16 | |
szybkiblondyn Nowicjusz |
Nowy ksi�dz by� spi�ty, bo mia� prowadzi� swoj� pierwsz� msz� w parafii. Postanowi� doda� do �wi�tej wody kilka kropelek w�dki, �eby si� rozlu�ni�, l tak si� sta�o. Czu� si� wspaniale. Gdy po mszy wr�ci� do pokoju znalaz� list: "Drogi Bracie, nast�pnym razem dodaj kropelki w�dki do wody, a nie kropelki wody do w�dki. A teraz s�uchaj i zapami�taj: - Msza trwa godzin�, a nie dwie po��wki po 45 minut; - Jest 10 przykaza�, a nie 12; - Jest 12 aposto��w, a nie 10; - Krzy� trzeba nazwa� po imieniu, a nie to "du�e T"; - Na krzy�u jest Jezus, a nie Che Guevara; - Jezusa ukrzy�owali, a nie zaj**ali i to �ydzi, a nie Indianie; - Nie wolno na Judasza m�wi� "ten sk**wysyn"; - Ci co zgrzeszyli id� do piek�a, a nie w pizdu; - Inicjatywa, aby ludzie klaskali by�a imponuj�ca, ale ta�czy� makaren� i robi� poci�g to przesada; - Op�atki s� dla wiernych, a nie jako deser do wina; - Poza tym Maria Magdalena by�a jawnogrzesznic�, a nie k**w�; - Kain nie ci�gn�� kabla, tylko zabi� Abla; - Na pocz�tku m�wi si� "Niech b�dzie pochwalony", a nie "k**wa ma�"; - A na koniec m�wi si� "B�g zap�a�", a nie "ciao"; - Po zako�czeniu kazania schodzi si� z ambony po schodach, a nie zje�d�a po por�czy. - Ten obok w "czerwonej sukni", to nie by� transwestyta. To by�em ja, Biskup. Amen!" |
Dodany dnia 19-08-2009 16:20 | |
lukas Pocz�tkuj�cy u�ytkownik |
Boski �art musze zapamietac |
Dodany dnia 03-06-2010 19:00 | |
Kellys Nowicjusz |
|
Dodany dnia 27-11-2011 20:55 | |
Antagonic Pocz�tkuj�cy u�ytkownik |
Hehe, dobre ------------------ Przychodzi facet do szpitala psychiatrycznego. Lekarz: -co panu dolega? -nic ale umiem lata�. -to niemo�liwe! -niech pan doktor otworzy okno. Lekarz otworzy� okno, wariat rzeczywi�cie wylatuje, robi trzy k�ka w powietrzu, a lekarz na to: -czy ja te� tak mog�? -jasne. Lekarz wyskakuje ale spad� jak kamie� i si� zabi�, a wariat pod nosem -Jak na anio�a str�a to niez�y ze mnie kawa� s***wysyna. Edytowane przez Antagonic dnia 27-11-2011 20:56 |
Dodany dnia 27-11-2011 23:07 | |
Miamia U�ytkownik |
|
Dodany dnia 09-02-2012 23:01 | |
Gonzo_pl Do�wiadczony u�ytkownik |
Edytowane przez Gonzo_pl dnia 09-02-2012 23:03 |
Dodany dnia 09-02-2012 23:20 | |
Gonzo_pl Do�wiadczony u�ytkownik |
Dylematy wsp�czesnego �wiata Dlaczego s�o�ce przyciemnia sk�r�, a rozja�nia w�osy? Dlaczego kobiety nie mog� umalowa� oczu z zamkni�tymi ustami? Dlaczego nie ma takich tytu��w w gazetach: "Wr�ka wygra�a w totka"? Dlaczego, �eby sko�czy� prac� w Windowsach trzeba nacisn�� na "Start"? Dlaczego sok cytrynowy jest robiony z koncentratu, a p�yn do mycia naczy� z prawdziwej cytryny? Dlaczego cz�owiek, kt�ry inwestuje wasze pieni�dze, nazywa si� niszczyciel (broker)? Dlaczego nie ma pokarmu dla kot�w o smaku myszy? Dlaczego Noe nie zabi� tych 2 komar�w? Po co sterylizowana jest ig�a przy wykonaniu kary �mierci przez zastrzyk? Dlaczego samoloty nie s� robione z tego samego materia�u, co czarne skrzynki? Skoro do teflonu sie nic nie przykleja, to jak przyklejono teflon do patelni? Dlaczego kamikadze nak�adaj� kaski? Jaki jest synonim s�owa "synonim"? Skoro Superman jest taki m�dry, to dlaczego zak�ada majtki na spodnie? Dlaczego w lod�wce jest �wiat�o a w zamra�alniku nie? Kaczor Donald zawsze chodzi bez dolnej cz�ci garderoby, dlaczego wi�c je�eli wychodzi spod prysznica to jest zakryty r�cznikiem? Edytowane przez Gonzo_pl dnia 09-02-2012 23:24 |
Dodany dnia 21-02-2012 09:30 | |
Dorian Pocz�tkuj�cy u�ytkownik |
- P�aci pan mandat! – m�wi dw�ch policjant�w zatrzymuj�c samoch�d jad�cy z nadmiern� pr�dko�ci�. - A czy nie m�g�bym zap�aci� w naturze? - Co to znaczy w naturze?! - No, wiecie, musia�bym zdj�� majtki i wam da�… Policjant odwraca si� do kolegi i pyta: - Potrzebne ci s� majtki? - Nie! - Mnie te� nie… |
Dodany dnia 21-02-2012 09:37 | |
Dorian Pocz�tkuj�cy u�ytkownik |
�yrafa opowiada zaj�czkowi: - Nawet nie wiesz, jak to wspaniale mie� tak� d�uuug� szyj�. Si�gn� wsz�dzie, do ka�dej ga��zki, a potem, pomy�l… ka�dy listek, kt�ry zerw� i prze�uj�, w�druje potem tak d�uuuugo, d�uuuugo w d�… Ach, jaka to rozkosz…. Zaj�czek s�ucha w milczeniu. �yrafa ci�gnie dalej: - A gdy przychodzi upa�… Id� nad rzek�, pochylam g�ow�, zaczerpn� wody…. Nie wyobra�asz sobie, jaka to rozkosz, gdy zimna, o�ywcza woda sp�ywa w d�, ch�odz�c mnie coraz bardziej i bardziej…. Moja szyja rozkoszuje si� tym ch�odem centymetr po centymetrze, metr po metrze, a ja wraz z ni�… Ech, co ty mo�esz wiedzie� o tym, zaj�czku, jak to wspaniale mie� tak� d�uuuug� szyj�…. Zaj�czek przechyla lekko g�ow� i pyta: - A powiedz, rzyga�a� kiedy�? |
Dodany dnia 21-02-2012 09:40 | |
Dorian Pocz�tkuj�cy u�ytkownik |
Go��, wyje�d�aj�c na wczasy, zostawi� swojemu bratu kota, �eby ten si� nim opiekowa�. Dzwoni po tygodniu z Mazur i pyta brata, jak tam jego kot. - No, stary, przykro mi, ale tw�j kot zdech�. - Ech, musia�e� tak wali� prosto z mostu? Przez ciebie b�d� mia� zepsut� reszt� urlopu. Mog�e� mi powiedzie�, �e kot siedzi na dachu i nie chce zej��. P�niej zadzwoni�bym za dwa dni i ty by� powiedzia�, �e spad� z dachu i le�y u weterynarza po�amany, a kiedy zadzwoni�bym za kolejne dwa dni, powiedzia�by�, �e mimo najwi�kszych stara� weterynarza m�j kociak zdech�. No, ale c�, sta�o si�. Powiedz lepiej, co tam u mamy. - No, wi�c mama siedzi na dachu i nie chce zej��. |
Dodany dnia 21-02-2012 09:42 | |
Dorian Pocz�tkuj�cy u�ytkownik |
Stoi wkurzony na maksa facet w �azience i wyrywa sobie gar�ciami w�osy �onowe, rzucaj�c nimi na lewo i prawo. Nagle wchodzi do �azienki �ona: - Kochanie, co ty robisz??? - Skubany nie chce sta�, to nie b�dzie le�a� na mi�kkim! |
Dodany dnia 21-02-2012 09:43 | |
Dorian Pocz�tkuj�cy u�ytkownik |
Rosyjski genera� budzi si� ostro skacowany, patrzy, a jego adiutant czy�ci mu mundur – ca�y zarzygany. G�upio mu si� zrobi�o, my�li: trzeba co� na�ciemnia�. - Ale ta dzisiejsza m�odzie� beznadziejna. W og�le pi� nie umiej�. Jaki� m�ody porucznik ca�y mundur mi zarzyga�. Na to adiutant, nie przerywaj�c szorowania: - No, naprawd� popieprzony, jeszcze panu w spodnie nasra�! |
Dodany dnia 21-02-2012 09:46 | |
Dorian Pocz�tkuj�cy u�ytkownik |
O czwartej rano wraca osiemnastoletni syn do domu. Ojciec zdenerwowany d�ugim czekaniem pyta: - Dlaczego tak p�no wracasz?! Za cztery godziny musisz i�� do szko�y! - Tak, wiem, ale dzisiaj mia�em sw�j pierwszy w �yciu seks… - Ach, to co innego. Siadaj, zapal papierosa, we� piwo, pogadamy sobie. - Pogada� z tob� jest OK, zapali� te� ch�tnie zapal�, i na piwo te� mam ochot�, tato, ale siada� na razie nie mog�. |
Dodany dnia 21-02-2012 09:48 | |
Dorian Pocz�tkuj�cy u�ytkownik |
Rozmawiaj� dwie Rosjanki. Jedna pyta drug�: - Jaki rodzaj seksu preferujesz? - Ja lubi� po bo�emu – odpowiada. – A ty? - Ja uwielbiam kochac si� „na rodeo”. - Na rodeo? O co w tym chodzi?! - Na pocz�tku kocham si� w pozycji na je�d�ca, potem po 20 sekundach m�wi�, �e mam AIDS i pr�buj� si� utrzyma�. |
Dodany dnia 27-09-2012 16:43 | |
dobrzyk Administrator |
Id� dwa penisy przez miasto. Staj� na pasach, patrz�, a po przeciwnej stronie ulicy stoi wibrator. Na to jeden penis do drugiego: - Ty, patrz! Cyborg! |
Dodany dnia 20-10-2012 18:55 | |
sidadam U�ytkownik |
Dlaczego prezes Lato nie je�dzi kabrioletem? Bo nie umie zamkn�� dachu. Przychodzi baba do lekarza z betoniark� na plecach, lekarz pyta co pani dolega...a baba si� zmiesza�a. Co robi traktor u fryzjera...Warkocze. M�� do �ony:- Wiesz co kochanie! Tak du�o si� ostatnio oczyta�em o szkodliwo�ci palenia papieros�w i picia alkoholu, �e postanowi�em to rzuci�! �ona: - To co rzucasz? Palenie czy picie? M��:- Nieee!!! Czytanie! Umiera stary Rosjanin. Przy ��ku siedzi wnuk. - Kiedy�, gdy umar� Lenin - umar� i leninizm, szepce z wysi�kiem stary. Kiedy umar� Stalin - umar� Stalinizm. - Dziadku Onanie, nie umieraj! |
Dodany dnia 28-10-2012 00:27 | |
sidadam U�ytkownik |
Nauczycielka pyta dzieci: - Jakie warzywo sprawia, �e oczy �zawi�? - Kalarepa, prosz� pani - wyrywa si� z odpowiedzi� Jasiu. - Nie Jasiu, zapewne mia�e� na my�li cebul�. - Nie, prosz� pani. Pani chyba nigdy nie oberwa�a kalarep� po jajach. -m�� do �ony...Kup mi piwo -�ona do m�a... Magiczne s�owo -m��... hokus-pokus czary-mary wypierd*laj po browary! |
Przeskocz do forum: |